polskie forum fanów zespołu Duran Duran
This is Planet Earth
FAQ  ::  Szukaj  ::  Użytkownicy  ::  Grupy  ::  Galerie  ::  Rejestracja  ::  Profil  ::  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  ::  Zaloguj


Najlepsza - najgorsza płyta Duran Duran

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum polskie forum fanów zespołu Duran Duran Strona Główna » TOPY WSZECH CZASÓW
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Sławek
Wierni fani



Dołączył: 10 Paź 2006
Posty: 166
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Gdańsk

PostWysłany: Pią 11:24, 16 Wrz 2011    Temat postu: Najlepsza - najgorsza płyta Duran Duran

1. Duran Duran ............................... ok ok ok ok ok
2. Wedding Album .......................... ok ok ok ok
3. Rio .............................................. ok ok ok ok
4. Astronaut ....................................ok ok ok ok
5. Big thing .....................................ok ok ok
6. Notorious ....................................ok ok ok
7. Seventh and the ragged tiger ....ok ok
8. Liberty ........................................ok ok
9. Medazzaland ..............................ok ok
10. Red Carpet Massacre .............. ok ok
11. All you need is now ..................ok
12. Thank you ................................ok
13. Pop trash .................................ok
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ron
Administrator



Dołączył: 26 Wrz 2006
Posty: 2465
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Poznań

PostWysłany: Nie 10:17, 18 Wrz 2011    Temat postu:

1. Rio.............................................. ok ok ok ok ok
2. Duran Duran ............................... ok ok ok ok ok
3. Astronaut .................................... ok ok ok ok
4. All You Need Is Now...................... ok ok ok ok
5. Wedding Album ........................... ok ok ok ok
6. Seven And The Ragged Tiger ........ ok ok ok ok
7. Big Thing .................................... ok ok ok
8. Notorious .................................... ok ok ok
9. Red Carpet Massacre .................. ok ok ok
10. Thank You .................................. ok ok ok
11. Liberty ....................................... ok ok
12. Medazzaland .............................. ok
13. Pop Trash .................................. ok
Powrót do góry
Zobacz profil autora
adamDD
Wierni fani



Dołączył: 27 Paź 2006
Posty: 434
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Gdańsk

PostWysłany: Pon 7:41, 19 Wrz 2011    Temat postu:

No ja też w głowie mam taki TOP 13 płyt DD, ale jeszcze sie chwilę wstrzymam, bo wacham się między miejscem 4 a 5... jak przesłucham te 2 płytki to wrzuce swoją 13-tke...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zorin
Administrator



Dołączył: 28 Wrz 2006
Posty: 1035
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kraków

PostWysłany: Pon 21:33, 19 Wrz 2011    Temat postu:

A mój zestaw prezentuje się tak:

1. Duran Duran - 5
2. Rio - 5
3. All You Need Is Now - 5

4. Wedding Album - 4
5. Big Thing - 4
6. Astronaut - 4

7. Seven And The Ragged Tiger - 3
8. Notorious - 3
9. Liberty - 3
10. Thank You - 3
11. Pop Trash - 3

12. Medazzaland - 2

13. Red Carpet Massacre - 1


Ostatnio zmieniony przez Zorin dnia Pon 21:35, 19 Wrz 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ron
Administrator



Dołączył: 26 Wrz 2006
Posty: 2465
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Poznań

PostWysłany: Wto 6:58, 20 Wrz 2011    Temat postu:

RCM strasznie oberwał w tym zestawieniu ...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
adamDD
Wierni fani



Dołączył: 27 Paź 2006
Posty: 434
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Gdańsk

PostWysłany: Wto 7:32, 20 Wrz 2011    Temat postu:

Ron napisał:
RCM strasznie oberwał w tym zestawieniu ...


Podobnie jak Medazzaland, Pop Trash i Thank you...

U mnie akurat te 4 płytki są między 8 a 11....
Powrót do góry
Zobacz profil autora
amy




Dołączył: 11 Lut 2012
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Sob 5:18, 11 Lut 2012    Temat postu:

1. Wedding album
2. Duran Duran
3. Rio
4. Astronaut
5. Seven and the ragged tiger
6. Big thing
7. Notorious
8. Liberty
9. Red carpet massacre
10. Thank you
11. Medezzaland
12. Pop trash
13. All you need is now
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ron
Administrator



Dołączył: 26 Wrz 2006
Posty: 2465
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Poznań

PostWysłany: Sob 10:22, 11 Lut 2012    Temat postu:

No, ostatnie miejsce zaskakuje...
Skąd takie odczucia ? Może brakuje odsłuchania... ja z kolei mam wrażenie po roku słuchania tego albumu, że z czasem wydaje mi się coraz lepszy... Jak wyszedł ten album to w porownaniu z ostatnimi płytami "Astronaut" wydawał mi sie lepszy, bardziej spójny, ale ostatnio jak słuchałem tego albumu to odniosłem wrażenie, że płyta jest nieco przeprodukowana - "What Happens Tomorrow" za bardzo wygładzony w stosunku do świetnej wersji demo, "Sunrise" swoją prawdziwa siłę pokazuje dopiero na koncertach... OK - nadal jest to bardzo fajny album, ale mam wrażenie, że w "All Youn Need Is Now" jest więcej życia...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
adamDD
Wierni fani



Dołączył: 27 Paź 2006
Posty: 434
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Gdańsk

PostWysłany: Wto 15:21, 13 Mar 2012    Temat postu:

No to 13 miejsce dla AYNIN u Amy faktycznie zaskakujące... Dla mnie to zdecydowanie TOP 3 płyt DD i od razu nie mialem wątpliwości, ze wole ta płyte od Astronauta....

Amy - czekamy na mały komentarz do Twojego TOP-u...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
adamDD
Wierni fani



Dołączył: 27 Paź 2006
Posty: 434
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Gdańsk

PostWysłany: Czw 16:02, 15 Mar 2012    Temat postu:

No to czas na mój TOP, ale w kilku częściach i z komentarzami

Od czerwca przesłuchałem sobie po kilka razy wszystkie studyjne płyty DD i przy okazji ułożyłem sobie kolejność nagrań na płytach (od najsłabszego, do najlepszego)… Potem przesłuchałem sobie tych płyt jeszcze raz żeby się upewnić czy kolejność jest prawidłowa - kilka zmian było…
No a teraz z chęcią się podzielę z Wami tą oceną…
Na początek Notorious, czyli mimo wszystko najsłabsza dla mnie płyta DD

13. NOTORIOUS - nawet się już do niej trochę przekonywałem ostatnio. Płyta właściwie jest bardzo OK do 6 kawałka, 2 perły czyli Vertigo i A mater of feeling, Notorious uwielbiam za koncerty, Hod me też b. fajne ale po 6 kawałku nie mogę się doczekać, aż się skończy i z wyjątkiem Winter marches on nie jestem w stanie jej wysłuchać do końca. Nie trzyma całości no i w sumie jest to płyta po którą najmniej chętnie sięgam z całej twórczości DD…czyli jednak najgorsza…

A kolejność nagrań:

1. Vertigo
2. A Matter Of Feeling
3. Notorious
4. Skin Trade
5. Hold Me
6. American Science
7. Winter Marches On

i 3 koszmarki…
8. Meet El Presidente
9. Proposition
10. So Misled


12. THE SEVEN AND THE RAGGED TIGER - Z tą płyta mam trochę podobnie jak z Notorious. Jakoś nie chce mi się specjalnie nigdy jej słuchać. I jak bym, położył przed sobą 13 płyt DD, to byłaby przedostatnią, którą bym wziął do przesłuchania. Stąd miejsce 12 w moim TOP-ie płyt DD…
W poprzednim moim podsumowaniu (2005r.) miałem ją przez Medazzaland, ale teraz po prostu wolę nawet słuchać Medazzy…
Na pewno duża równiejsza jest ta płyta niż Notorious i nie ma takich gniotów na końcu, ale Shadows, Craks i The dice mnie absolutnie nie kręcą.
w porównaniu z 1 i 2 płytą DD to rozczarowanie… a w historii to najlepiej sprzedany album DD….co za przewrotność.

Uwielbiam New moon on Monady i Union of the Snake. Reflex się trochę przejadło, a kawałki od 4 do 6 są OK… Zwłaszcza The seventh w wersji z Areny… przecudne…
Pamiętam, że Union w wersji z Areny był 1 z 1 (czyli jednym z pierwszych) kawałków DD, który uwielbiałem w 1986r. i do dziś mnie kręci…

A kolejność nagrań:
1. Union of the Snake
2. New moon on Monady
3. The reflex
4. The seventh starnger
5. Tiger tiger
6. Of crime and pasion
7. Shadows on your side
8. Craks in the pavement
9. I take the dice


11. THANK YOU – strasznie mi się podobała kiedy kupiłem ją w 1995r. Rewelacyjne covery, ale jednak tylko covery, więc po prostu nie może być wyżej w podsumowaniu moich płyt DD.

Przez wiele lat tym nr 1 było dla mnie White lines, ale teraz jednak wolę Perfect day, zawsze mi się kojarzy z dniem mojego i Moniki wesela. To był taki nasz Perfect day…

1. Perfect day
2. White lines
3. Thank you
4. Lay lady lay
5. I wanna take you higher
6. Drive by
7. Watching the detectives
8. I wanna take you higher again
9. Ball of confussion
10. Crystal ball
11. 911 is a joke
12. Success


CDN.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
adamDD
Wierni fani



Dołączył: 27 Paź 2006
Posty: 434
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Gdańsk

PostWysłany: Śro 12:16, 21 Mar 2012    Temat postu:

10. MEDAZZALAND
Hmm… na samym początku płytka mi się nawet podobała, ale potem im dłużej słuchałem tym bardziej byłem rozczarowany… no tyle, że jak teraz do niej wróciłem po latach to nawet fajnie mi się jej słucha. Jest na niej mnóstwo ciekawych dźwięków.
B. lubię pierwsze 4 kawałki, w tym świetny początkowy instrumentalny Medazzaland z głosem Nicka. Potem, też jest kilka ciekawych rzecz jak np. Be my icon, Burried in the Sand i śliczny Midnight Sun- choć szkoda, że w przypadku tego ostatniego kawałka z płytowej wersji w porównaniu do dema wycięto prawie dwuminutową końcówkę z cudną gitarową solówka Warrena…
Kolejność nagrań na płycie jest ta ułożona, ze jak dla mnie te słabsze przeplatają się z lepszymi i dzięki temu przyjemnie mi się słucha całej tej płyty.
No i w porównaniu do poprzedniego mojego TOP-u wyprzedziła The seven and the ragged tiger i Thank you

Od początku zdecydowanie ulubionym moim kawałkiem z tej płyty była Barbarella (gitarowo kojarzyła mi się z I płytą DD), a dalej BBG i Out of my mind…

1. Electric Barbarella
2. Big Bang Generation
3. Out of my mind
4. Midnight Sun
5. Medazzaland
6. Be my icon
7. Burried in the Sand
8. So long suicide
9. Who do you think you are ?
10. Michael you’ve got a lot to answer
11. Silva halo
12. Undergoing treatment



9. RED CARPET MASSACRE.
Tak na spokojnie po 4 latach od premiery… ta płyta nie wydaje mi się ani zła, ani dobra, po prostu średnia. Trochę lepsza od Medazzaland i trochę słabsza od Pop Trasha, gdzieś na ich poziomie.. Na pewno była dużym rozczarowaniem po Astronaucie…
Właściwie to pierwsze 7 nagrań jest b. OK. Uwielbiam The Valley i Nite-runnera. Falling down to też b. fajna balladka i nawet ją wylansowaliśmy u Niedźwiedzia. Jeszcze taneczne Tempted- rewelacyjnie wykonywane na koncertach w ramach elektrosetu. I te 4 kawałki to zdecydowanie moje ulubione numery z tej płyty…
Uzupełniające tą 7 Skin divers, RCM i Box też z przyjemnością słucham. Niestety od Tricked out już czekam, aż się płyta skończy. Jeszcze pierwsze 2 minuty Zoom in są OK., ale potem gdzieś mi ten kawałek ucieka, She’s too much nie lubię, DGM w sumie jest słaby (na początku nawet trochę mi się podobał) i jedyne dzięki ostatniemu LMS warto posłuchać płyty do końca. Ale nie zmienia to obrazu, że całościowo to nie było wielkie dzieło DD.
Tyle, że i tak wolę jej słuchać niż Notoriousa i The seven and the ragged tiger. Jest trochę równiejsza i jak dla mnie jest na niej trochę więcej fajnych dźwięków…


1. The Valley
2. Nite runner
3. Falling down
4. Tempted
5. Skin divers
6. Last man standing
7. Box full of honey
8. Red Carpet Massacre
9. Dirty great monster
10. Zoom in
11. She's too much
12. Tricked out


8. POP TRASH
Jak robiłem swoje podsumowanie płyt DD ok. 2005r. to Pop trash wylądował, aż na 4 miejscu i to przed DD, Liberty i Big Thing, a wtedy uzasadniałem to miejsce tak: „Uwielbiam to płytę. Czekałem na nią b. długo z wytęsknieniem po nie zbyt udanym Medazalandzie i dla mnie w porównaniu do niego oczarowała. I choć świat o niej nie słyszał to ja byłem szczęśliwy że ją mam i mogę słuchać. Myślałem wtedy, że jeżeli DD nie będą już popularni to i tak dla mnie mogą takie płyty nagrywać. Przez ponad rok nie opuszczała mojego discmana. Super Pop trash movie i kolejne wspaniałe 3 balladki + Playing with Uranium”
Dziś już jej tak bardzo nie cenię, spadła na 8 miejsce i wyprzedziły ją 3 ww. płyty + AYNIN oczywiście, ale dalej b. ją lubię i mam sentyment…piękne ballady, dużo fajnych gitar, choć na szczęście po tej płycie wróciło 3 Taylorów i DD zmienili styl.
O dziwo po latach zmienił się mój nr 1 z tej płyty i dziś od Pop Trash movie wolę singlowy Someone else…W 3 jeszcze mocne Playing with Uranium, a dalej znów ballady. Dopiero na 6, na początku b. lubiany, Mars meets Venus. W końcu polubiłem też Hallucinating Elvis. Świetnie wypadał na koncertach…

1. Someone else not me
2. Pop Trash movie
3. Playing with Uranium
4. The sun doesn’t shine forever
5. Lady Xanax
6. Mars meets Venus
7. Hallucinating Elvis
8. Last day on Earth
9. Starting to remember
10. Lava lamp


C.D.N.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sławek
Wierni fani



Dołączył: 10 Paź 2006
Posty: 166
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Gdańsk

PostWysłany: Nie 12:03, 08 Kwi 2012    Temat postu:

adamDD napisał:
C.D.N.


Fajnie, że zamieściłeś również swój komentarz.

Mój typ zmienił się o docenienie RCM Wink

1. Duran Duran ............................... ok ok ok ok ok
2. Wedding Album ........................... ok ok ok ok
3. Rio .............................................. ok ok ok ok
4. Astronaut .................................... ok ok ok ok
5. Big thing ..................................... ok ok ok
6. Notorious .................................... ok ok ok
7. Red Carpet Massacre .................. ok ok ok
8. Seventh and the ragged tiger ..... ok ok
9. Liberty ........................................ ok ok
10. Medazzaland ............................ ok ok
11. All you need is now .................. ok
12. Thank you ................................ ok
13. Pop trash ................................. ok
Powrót do góry
Zobacz profil autora
adamDD
Wierni fani



Dołączył: 27 Paź 2006
Posty: 434
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Gdańsk

PostWysłany: Czw 15:02, 19 Kwi 2012    Temat postu:

7. LIBERTY
Moja historia tej płyty jest nawet dla mnie przedziwna. Kiedy ok. 91 roku kupiłem ją na kasecie słuchałem właściwie tylko pierwszej strony. 2 mi się w ogóle nie podobała. Po kilku latach wróciłem do niej i kiedy kupiłem Cd, zaczęła mnie coraz bardziej wciągać. Jest na niej mnóstwo dźwięków i za każdym razem gdy ją włączam mam wrażenie że odkrywam coś nowego. Cudowne Violence of Summer i Serious (1 z najlepszych teledysków DD), wciągające Venice Drowning, klimatyczna My Antarcica i Liberty. Do tego te nieodkryte dźwięki - w każdym kawałku jest coś co lubię. Przez to ta płyta nigdy mi się nie nudzi.
W porównaniu do poprzedniego rankingu wyprzedziła Pop Trash, ale przeskoczyło ją DD…

A TOP piosenek oczywiście otwiera mój nr 2 w historii DD, czyli V of S. Dalej cudny Serious i Venice drowning, który im starszy tym lepszy… To zdecydowanie TOP 3 tej płyty.
Trochę mi się przejadły balladki, czyli My Antarctica i Liberty. Po latach wolę te bardzo zakręcone (industrialne) Hothead i Read my lips.

1. Violence of summer
2. Serious
3. Venice drowning
4. Hothead
5. Read my lips
6. My Antarctica
7. Liberty
8. All along the water
9. First impresson
10. Can you deal with it
11. Downtown

6. DURAN DURAN
No w końcu po latach się przekonałem do tej płyty jako całości. W poprzednim podsumowaniu miałem ją nawet za Liberty i Pop Trashem. Wynikało to z faktu, że nie znałem tej płyty kiedy się ukazała i nie wychowałem się na niej muzycznie w temacie DD – przez to też nigdy nie byłem z nią emocjonalnie związany. Mimo, że jest na niej mnóstwo hitów i świetnych nagrań, jakoś nie mogłem jej ogarnąć jako całości…
No ale w tym wypadku wszystko chyba zmieniły wydawane ponad rok temu boxy. Kiedy zacząłem je przesłuchiwać w nowym zremasterowanym wydaniu zacząłem jakby odkrywać ją na nowo (lepiej słyszeć te cudne rockowe dźwięki). Polubiłem nawet (do tej pory ignorowany To the shore). Efekt jest taki, że w końcu „kupiłem” ją w całości i jest wyżej w moim zestawie. Nawet się zastanawiałem, czy nie wolę jej od WA, ale jednak z tą ostatnią jestem dużo bardziej związany emocjonalnie

A sam TOP piosenek
Planet Earth bezkonkurencyjny nr 1 (mój nr 4 DD) i jak dla mnie najlepszy kawałek DD Live
Na 2 Friends of Mine. Genialna mroczna zwrotka i trochę słabszy refren, który mnie kiedyś na tyle wkurzał, że nie mogłem zjeść tego kawałka w całości. No tyle, że nasza szalona zabawa i taniec przy tym nagraniu na zlocie na Sunfarm w 2009r. w ramach TOP-u DD spowodował, że w końcu pokochałem go na maxa…
Dalej świetne Girls on film (przekonały mnie do tego kawałka koncerty DD) i CM
Na 5 Tel Aviv- genialne zakończenie płyty i najlepszy instrumental DD, a dalej równie świetne Night boat i Sound of thunder…


1. Planet Earth
2. Friends of mine
3. Girls on film
4. Careless memories
5. Tel Aviv
6. Night boat
7. Sound of thunder
8. To the shore
9. Anyone out there

C.D.N.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum polskie forum fanów zespołu Duran Duran Strona Główna » TOPY WSZECH CZASÓW Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
  ::  
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group   ::   template subEarth by Kisioł. Programosy   ::  
Regulamin